R9/2022 – BESKID ŻYWIECKI – BABIA GÓRA

24.9 – 25.9. – prawdziwa górska przygoda w Beskidzie Żywieckim.

Trasy:

  sobota: Zawoja – Hala Krupowa (schr.) – Polica – Mosorny Groń  – Chatka Stracona Polana – 22,5 km, 08:43, + 1133m https://mapy.cz/s/huzapufoka, albo – 18,00km, 07:20, +1133m – przy zjeździe kolejką z Mosornego Gronia

niedziela: Chatka Stracona Polana – Markowe Szczawiny – Babia Góra (Percią Akademicką –trasa trudna, łańcuchy i klamry) – Przełęcz Krowiarki – 11,8 km, 05:10, + 980m – https://mapy.cz/s/gorulunera

W sobotę rano wyjeżdżamy dwoma samochodami do Zawoi, wioski leżącej pod Babią Górą. Kolega Romek nie czuje się najlepiej, więc decyduje się nie wyruszać na trasę a podjechać swoim samochodem  do kolejki linowej pod Mosornym Groniem i wyjść na piechotę do Chatki Stracona Polana na przeciwległym stoku, do miejsca naszego noclegu. Drugi samochód zostawiamy w centrum Zawoi i ruszamy na trasę. Szlak zielony do Hali Krupowej prowadzi leśnymi ścieżkami i nie ma na trasie specjalnych miejsc widokowych. A na Hali Krupowej gwarno. Wiadomo, sobota. Od schroniska wychodzimy na punkt widokowy Kocia Łapa. Stąd można podziwiać przy dobrej pogodzie nawet Tatry! My widzimy ich lekkie zarysy. Druga część trasy jest o wiele bardziej widokowa. Przechodzimy przez Policę, Kiczorkę, w końcu schodzimy na Mosorny Groń z wieżą widokową i górną stacją kolejki linowej. Niektórzy korzystają z niej, a później pokonują ostatnich 100m wysokościowo do chatki na nocleg. W trójkę kontynuujemy pierwotnie przygotowaną trasę. Wszyscy spotykamy się w Chatce Stracona Polana. Tu już Romek napalił w piecu, przygotował herbatę, no i niespodzianka Romka! Wyśmienity bigos na kolację.

Niedzielny poranek budzi nas deszczem, ale zanim zjemy śniadanie deszcz ustaje, więc możemy wyruszyć na trasę. Romek zostaje. Przyjedzie po nas dopiero pod koniec wycieczki. Zostawiliśmy mu brudne naczynia do pozmywania, żeby się nie nudził… Bardzo uczęszczanymi ścieżkami z Zawoi wspinamy się do Markowych Szczawin. Z polany tuż pod schroniskiem (Kaczmarczykowa Polana) rozciągają się widoki na przeciwległe zbocza, widzimy Jałowiec, na horyzoncie Skrzyczne w mgiełce. Pijemy kawę w schronisku i umawiamy się co do dalszej trasy. Chociaż jest mglisto, nie zapowiada się na deszcz, więc Tadek decyduje, że wejdziemy na Babią Górę. A poniewa trudności wycieczki dają się już większości we znaki, więc proponuje zejście na Przełęcz Krowiarki. Rezygnujemy z Małej Babiej o Kolistego Gronia. Zejście na Krowiarki jest długie i męczące, ale to już ostatnie metry, a nasza najmłodsza uczestniczka Ewka pokonuje je najszybciej.

Wyrazy podziwu dla Ewki za taaaaką kondycję, wielkie podziękowania Romkowi za ugotowanie super bigosu i wyniesienie go do Chatki SP, kierowcom Romkowi i Władkowi za transport tam i z powrotem a wszystkim za fajne dwa dni w Beskidzie Żywieckim.

Zakwaterowanie: Chatka Stracona Polana, warunki turystyczne (własny śpiwór i papucie). Opis: Chatka Stracona Polana to około 150 letnia chałupa, która oferuje nocleg w niezwykle magicznym miejscu w otoczeniu Babiogórskiego Parku Narodowego. Do dyspozycji sień, dwie izby z łóżkami (11 miejsc, ale zmieści się więcej osób), kuchnia, w której znajdziecie piec, czajnik elektryczny, dwupalnikową kuchenkę elektryczną, dużą lodówkę oraz kubki, talerze, sztućce, garnki. Z istotnych informaci dobrze wiedzieć, że nie ma łazienki i bieżącej wody. Wychodek znajduje się na zewnątrz.

Wyżywienie: własne, ew. w schroniskach na trasie. Romek z Zosią przygotowali na kolację niespodziankę!

Transport: własnymi autami

Prowadził: Tadeusz Farnik