R11/2022 – WĘDRÓWKA PO BESKIDZIE ŚLĄSKIM

19. – 20.11. – Listopadowa wycieczka po Beskidzie Śląskim już w zimowej scenerii. Pogoda nam dopisała i mogliśmy podziwiać jedną z najpiękniejszych hal tego pasma górskiego – Halę Jaworową.

I dzień – 19 listopada: wyjazd z Cieszyna 8.25 do Brennej Hołcyny, potem wędrówka trasą przez Halę Jaworową do schroniska na Koziej Górze wg mapy – https://pl.mapy.cz/s/podufogupu – 17,5km. Nocujemy w schronisku na Koziej Górze Stefance. https://pl-pl.facebook.com/koziagorastefanka/
Nocleg razem z pościelą i śniadaniem kosztuje 90 zł. Jesteśmy grupą bardzo zróżnicowaną. Dawid do schroniska przychodzi prawie ponad dwie godziny przed naszą końcówką.

Schronisko na Koziej Górze

II dzień – 20 listopada: Wracamy przez Szyndzielnię (schronisko), wędrujemy dalej na Błatnią (schronisko) wg mapy – https://pl.mapy.cz/s/fegukevoga, kończymy w dzielnicy Bielska, Wapienicy – 17km, miejskim autobusem jedziemy do dworca w Bielsku i stąd odjeżdżamy do Cieszyna. 

Relacja kierowniczki Joli Biernat:

Uczestnicy wycieczki wyjeżdżają z Cieszyna, spotkaliśmy się w Soczowie i wszyscy razem pojechaliśmy autobusem do Brennej Lachy. Stamtąd bez szlaku weszlismy na Halę Jaworową – jedną z najpiękniejszych w Beskidzie Śląskim. Towarzyszył nam lekki mróz, dobra przejrzystość powietrza i wszystko wyglądało jak w bajce. Przy szałasie na hali zrobiliśmy przerwę na posiłek, a następnie przez Kotarz i Przełęcz Karkoszczonkę dotarliśmy tuż przed zmrokiem do schroniska na Koziej Górze zwanego przez mieszkańców – Stefanka. W ostatnim czasie schronisko przeszło remont. Nocowaliśmy w czystym, 6-osobowym pokoju.

Kolejnego dnia – w niedzielę po sniadaniu ruszylismy w kierunku Szyndzielni. Tam zrobilismy sobie przerwę na kawę i słodkości. Następnie grupa wędrowała przez Błatnią i Przykrą do Wapienicy, która jest wypoczynkową dzielnicą Bielska-Białej. Po drodze przechodzilismy koło zapory wodnej im. Prezydenta Ignacego Mościckiego. Zapora została zbudowana w latach 1929–1932 na rzece Wapienica oraz potoku Barbara w miejscowości Wapienica (dziś dzielnicy Bielska-Białej). Zbiornik powstały przez spiętrzenie wody nosi nazwę jezioro Wielka Łąka. Późnym popołudniem, ale już po zmroku wszyscy szczęśliwie dotarli do swoich domów.