S10/2025 – SPACER po ROPICY, JAJECZNICA

11.6. – Jak tradycja każe, na Zielone Święta spotykamy się w gronie rodzinnym, z sąsiadami, znajomymi, przyjaciółmi… na smażeniu jajecznicy. A Beskidzioków na jajecznicę zaprosili do swojego ogrodu w Ropicy państwo Szkanderowie. Zebrała się grupka 31 osób.

  • Start spacerkiem z przystanku kolejowego w Ropicy (Ropica przystanek – Ropice zastávka, na trasie Cz. Cieszyn – Mosty koło Jabłonkowa) o godz. 8:40. Trasa wynosi około 4 kilometrów.
  • Z Cz. Cieszyna pociąg odjeżdża godz 8:18, z Mostów godz 8:06, z Trzyńca – centrum 8:30.
  • Prowadziła Zofia Franek – 731 244 346
  • Obowiązkowo były jajka i dobry humor, o resztę zatroszczyli się gospodarze.

Zosia Franek podsumowała: Jak na czerwiec to było chłodno, około 12 – 16°C, nawet parę kropli deszczu, ale i trochę słońca. Dla większości z nas był to spacer, ale Pawełka Banot przyjechała z Orłowej na rowerze, by razem z rowerzystami, na czele z Józkiem Gurbielem, dojechać do Ropicy. Wyruszyliśmy z dworca kolejowego w Ropicy przystanek i bocznymi, wąskimi, ale asfaltowymi drogami doszliśmy do ogrodu państwa Szkanderów (blisko bywałej cegielni w Ropicy). Ogród jest bardzo piękny, urocza altanka – zsumowując, miłe środowisko a gospodarze, państwo Szkanderowie, jeszcze milsi. Było naprawdę bardzo przyjemnie. Do domu wracaliśmy już autobusami z przystanku blisko ogrodu Szkanderów. Rowerzyści oczywiście na jednośladach.

„Wajeczyna” to tradycja naszych śląskich rodzin, ta beskidzka, chociaż duża, też chce ją obchodzić.

Do plecaka na przekąskę wsadzimy dziś jajka, u Szkanderów się odbędzie „szczypiorkowa frajda”.

Tekst i karta J.Jasińska

Mili państwo Szkanderowie, niech Wam dopisuje zdrowie.
Za gościnność dziękujemy, jajecznicę wspólnie zjemy.
Choć kondycja z wiekiem zmyka, chęć do spotkań nie zanika.
Spacer kilometry skraca, ruszyć z domu się opłaca.
Tradycję dzisiaj uczcimy, szczypior do jaj dorzucimy.