S17/2025 – SPACER PO BYSTRZYCY – kapliczka pod Łączką
10.9. – Spacer z Bystrzycy Pasiek do kapliczki pod Łączką i z powrotem. Po drodze można było zajrzeć do ogrodu ziołowego. Uczestników: 21


Dojazd: pociągiem z Cz. Cieszyna o 9:18, z Nawsia o 9:14 godz. do Bystrzycy, dalej o 9:45 autobusem do Bystrzycy Pasiek. Trasa tam i z powrotem do autobusu 4km.
Prowadziła Zosia Franek, która zrelacjonowała spacer tak: pogoda była bardzo przyjemna, około 22°C, słonecznie. Z dworca kolejowego w Bystrzycy pojechaliśmy autobusem (całe szczęście pociąg nie miał spóźnienia) na Pasieki. O godz. 10 wyruszyliśmy powolutku (bo tam stromy kopiec) od byłej polskiej szkoły w stronę Łączki. Tadek Farny z Hanią Rzymanową doszli tylko do minimuzeum narzędzi rolniczych i miniogrodu botanicznego. Reszta dowędrowała do kapliczki pod Łączką, skąd roztacza się piękny widok na okolicę Kozubowej. Prawie wszyscy wyszli jeszcze na Łączkę, by podziwiać widoki na wszystkie strony. Sześć osób, w tym 80-letnia Milena Fojtíková, przedłużyło sobie trasę jeszcze dalej w kierunku Filipki. Czasu było pod dostatkiem, więc było wiele rozmów między uczestnikami spaceru. Przed 13 godz. jechał autobus z Pasiek z powrotem do Bystrzycy. Tu większość z nas poszła do cukierni na kawę i ciastko.

Drewnianą kapliczkę pozdrowić ruszamy, od inauguracji już ją trochę znamy.
Dziś Zosia prowadzi nasze śmiałe kroki, od Łączki zwrócimy swe oczy na stoki.
Bystrzyca za nami, Beskidy wokoło, a w „turystów bandzie“ jak zawsze wesoło.
Karta i tekst: J. Jasińska


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

